Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej

Chaos

Bohurty - czyli z czym na to wychodzić - wady i zalety; poradnik małego templara samobójcy; jakie miejsce dla kogo w szyku; co robić, czego unikać, na kogo uważać Wink

; tips& trick i na co tam jeszcze wpadniecie Smile

Pixel

Jak życie uczy, na bohurt najlepiej wychodzic z czyms co nie jest za długie i ma odpowiednie przyłożenie, oczywiście ważne jest żeby dobrze sie "dogadywać" ze swoją bronią Smile

Co do rzeczy których należy unikać, to przede wszystkim oderwania od grupy. Pojedynczy czlowiek napewno stanie sie celem zmasowanego ataku(bądź nawet pojedynczego ataku, ale z tyłu. Zwykle z piorunującą skutecznością) i jego szanse na przetrwanie są nikłe. Tak więc należy zbijać się w kupy, albo chociaż dwójki, czy trójki. Głównym celem naszych ataków jest zniechęcenie przeciwnika do walki, a nie zdobywanie punktów/trafień, więc pojedynki szermiercze (na buzdygany Very Happy

) nie maja sensu. W ataku (i obronie) należy skupić się na głowie i ramionach, gdyż ataki na pozostałe części ciała nie przyniosą żadnych efektów poza zmęczeniem(no chyba że ktoś potrafi trafić gościa w udo tak żeby ściąć go z nóg Smile

).Należy też pamiętać że sens mają tylko silne ciosy, które przeciwnik naprawde odczuje. Drugą kategorią ataków, na których należy się skupić to ataki tarczą(najlepiej rantem w twarz lub obojczyk, jeżeli są dozwolone w danym buhurcie) i akcje zapaśnicze(podcięcia, rzuty, etc.), gdyż są one w stanie obalić przeciwnika i wyeliminować go z walki.
NIE NALEŻY WDAWAĆ SIĘ W POJEDYKI, Nawet jeżeli zostaniemy zaatakowani przez pojedynczego przeciwnika. Najlepiej w takiej sytuacji wycofać się w kierunku własnej grupy, ewentualnie znaleź kogoś kto też walczy w pojedynku i OLEWAJĄC naszego przeciwnika pobiec tam co sił i możliwie szybko wyeliminować przeciwnika kolegi, a następnie we dwóch rozprawić się z naszym przeciwnikiem(jeżeli delikwent pobiegnie za nami, to wystarczy osłaniać się od niego tarczą, a bronią lutować tego drugiego-najlepiej od tyłu w łeb-aż padnie, a następnie z kolegą załatwiamy delikwenta).
To tyle z moich przemysleń i doświadczeń na ten temat, jak coś mi sie przypomni to dopisze Smile

Chaos

Atak od tyłu w wykonaniu Józka skończył się dla mnie kilkumetrowym lotem w zbroi Wink

- rzekłbym że prawie w locie z głodu umarłem Very Happy

Chaos

no dobra a grubość blach na bohurt? bo nie chciałbym po każdym fighcie składać wizyty w Jarka warsztacie - no chyba że na browarku, wtedy chętnie:D właściwie to chodzi mi najbardziej o kirys - bo na rękach i nogach wystarczy chyba 1,5 mm - to i tak 4 czy 5 razy więcej niż blacha samochodowa z tego co pamiętam Wink

- a hełm 3 - 3.5 ?

moraine

Kirys wystarczy, że jest składany z kilku blach łączonych razem - spojenia nadają mu więcej wytrzymałości. Zapytaj Jarka o Churbourg - łączeniasą pionowe, blachy ok.1.5 mm. Mój napierśnik jest z 1.5 - a w najgdrubszym miejscu ma prawie 0.5 cm - prawie jak kopijniczy Wink

Jest przez to dość ciężki. Nie ma co przesadzać.

Pixel

Mój chełm ma dzwon z 2mm a zasłone z 1,5mm i to w zupełności wystarczy. Trzeba tylko pamiętać o dobrym wymoszczeniu (wiec nie moze byc za maly, bo gdzies to wymoszczenie trzeba upchnąć). Wymoszczenie też nie powinno być zbyt miękkie, raczej dobrze ubite i przeszyte.

Chaos

Gosiu ale twój napierśnik jest trochę późniejszy z tego co pamiętam i te folgi to już 2 poł xv

Pixel

Tylko nie zacznijcie się obrzucać "mrokiem" bo nam się FREHA z tego zrobi Laughing

Jarek

Jarek

A tak poza tym to pytanie do admina, dlaczego czas na forum jest godzinę do przodu? przespałem zmianę czasu i mamy już kwiecień? Smile

Chaos

Dzięki za oświecenie mnie - Pixel ja nikogo nie obrzucam mrokiem Razz

Chaos

Nathan

W ustawieniach profilu, Szanowni Nigdy-Nie-Doczytujący-Stron-Do-Końca, jest opcja "W której strefie czasowej jesteś", domyślnie ustawiona na GMT. A nasza to CET. Proszę sobie zmienić i nie sarkać, bo wina po stronie uzyszkodnika.

Proszę.

Pixel

moraine

Nie czuję się obrzucona, i jako kirys na nasze czasy podałam Churburg - czegoż jeszcze chcecie?