Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej

Karasu

Och, słodki jest ten godenak Smile

))
Pal diabli pokutę, dla tych zabawek to ja bym się i na XIII zrobił Wink

Pozdrawiam

Arek

Pamiętam tę rycinę. Gość miał późniejszy hełm garnczkowy. Widziałem też gdzieś na Fresze, więc tym dziwniejsze, że datują 2H tasak tylko na późny XV... Odnośnie nazwy "Godenak" to kojarzy mi się niazawodnie z "Gudendagiem" - taką dwuręczną maczugą nabijaną kolcami. Poszukam też czegoś.

Arek

Trochę poczytałem i poszukałem. BARDZO podobny wynalazek znajduje się w Musée de l'Armée tyle, że jest to wersja jednoręczna. Jest to ewidentnie falchion, u nas nazywany tasakiem. Zastanawia mnie tylko kabłąk.

Tak sobie myślę i doszedłem do wniosku, że topicowy brzeszczot to nic innego jak większa wersja tasaka. Skoro mamy miecze i miecze wielkie to czemu nie tasaki, tasaczki i tasaczyska???

What say You?

Grzegorz

Ciekawa ilustracja znaleziona na stronie ARMY Wink

Scenka walki na pierwszym planie

[link widoczny dla zalogowanych]
Osobnik z bronią uniesioną nad głową.

Datowanie rzekomo na 1400 rok. (Przy czym ubiór troszkę mi nie pasuje - bufki na dublecie jednego z walczących)

moraine

Obrazek dotyczy II połowy XV wiku, co widac po technice wykonania i nakrycuy głowy kobiety, także po sposobie szycia nogawic, i innych szczegółach. Ja bym dała ok 1470 rok. Niemcy.

Arek

[link widoczny dla zalogowanych]

To chyba to Smile

Grzegorz

Niestety nie. Też tak początkowo myślałem,jednakże opis wskazuje iż jest to dwuręczna glewia Wink

Chaos

to sobie zrob taka dwureczna glewie i wsyzscy beda myslec ze to tasak Razz

Arek

Mi to wygląda na kosę bojową. Daleko temu do glewii. Zresztą... widziałeś kiedyś jednoręczną???
Glewia to według mojej wiedzy broń drzewcowa. Jak chcesz jej używać jedną ręką? Chyba, że w roli kopii...
A pytanie... kto to tak opisał?

Grzegorz

[link widoczny dla zalogowanych] na tejże stronie tak sklasyfikowano tę broń. Arek wiem,też nie widziałem jednoręcznej Wink

Arek

Przejrzyjcie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] (po lewej, z tyłu, w tłumie )

Dwa rodzaje tych zabawek tu są. Już sam nie wiem.

Berdysz

ale prawda kriegsmessery i grossmessery to piekne maszynki do rąbania. Z tego co przeglądałem można nimi ciąć prawie wszystko, raz trafiłem na filmik jak koleś takim majchrem całą książke telefoniczną przycinał w ośmiobok i inne ładne figury nieforemne Very Happy

Jednoreczne messery, i pozostałe odmiany dwuręczne, najczęściej datują na drugą połowę XV wieku, więc brać grunwaldową to nie łapie raczej.