Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej
WKPL - i wszystko jasne.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej Strona Główna
->
Stroje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Na początek...
Sprzedam, kupię, zamienię...
Treningi wspólne w Trójmieście
Aktualności
----------------
Sprawy kompanijne
Piwnica
Uzbrojenie
----------------
Blachy.
Broń
Stroje
----------------
Stroje
Buty
Linki
Wposażenie obozowe
----------------
Obóz - wyposażenie
Dyskusje
----------------
Pawlacz
Medieval HardCore Team
----------------
MHCT
Nabór
----------------
Nabór do WKPL
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
moraine
Wysłany: Pon 14:21, 12 Kwi 2010
Temat postu:
Szyj drobniejszym ściegiem. Aby był równy, możesz w sklepie szewskim zaopatrzyć się w specjalne narzędzie, kółeczko na patyku, które odbija ząbki ciągnięte po skórze, powstają wtedy kropki, w które należy wbijać igłę. Zrób sobie papierowy wykrój i złóż na pół, żeby mieć pewność, ze sakwa będzie symetryczna. Używaj nieco grubszej skóry.
MagicWojtek
Wysłany: Pon 10:47, 12 Kwi 2010
Temat postu:
zrobiłem 2 sakwę w moim życiu ;p.
widzę w niej parę błędów:
-kroić skórę nożem nie nożyczkami (nożem do tapet? )-bo nie da się tak ładnie brzegów zaokrąglić nożyczkami
-grubsza skóra na mieszki (ta co mam się rwała ostro )
-popracować lekko nad ściegiem (choć się starałem robić dziurki zawsze w tej samej odległości od krawędzi )
-i chyba trochę krzywa wyszła(tak zdjęcia sugerują
Fotka prawie że gotowej (zwiększyłem długość tego widocznego szwu do końca)
Co jeszcze poprawić w następnej??
http://img255.imageshack.us/gal.php?g=dscf0609u.jpg
moraine
Wysłany: Pon 12:16, 22 Mar 2010
Temat postu:
Skóra 2 mm w zupełności wystarcza na buty, ale musi to być skóra licowa, a nie dwoina licowana. Buty należy szyć ze skóry bydlęcej, a nie świńskiej, która przemaka jak sito i źle się impregnuje.
Na sakiewki skórka powinna być miększa, około 1 mm grubości, może być zamsz czy inna miękko wyprawiona dwoina, na kaletki coś sztywniejszego, najlepiej licówka.
Odradzam szycie z czarnej skóry, bo nie ma potwierdzeń, czy na taki kolor farbowano skórę [zwłaszcza jeśli mówimy tu o dzisiejszej, granatowej czerni]. Najbezpieczniej trzymać się skór w kolorze naturalnym, które same ciemnieją pod wpływem światła i olejowania pokostem lnianym.
MagicWojtek
Wysłany: Pon 10:48, 22 Mar 2010
Temat postu:
a jaka skóra sięnada na kaletki/sakwy i buty??
do wyboru mam :
Cytat:
- Najgrubsze co mają to... 2mm skórka, do wyboru - dwoina licowana (50zł/m) lub skóra licowa (80zł/m...).
- Sprzedają tylko na płaty - jeden płat (tej 2mm skóry) ma zazwyczaj długość około metra jakoś, szerokość waha się od 60-90cm.
Kolor głównie czarny z tego co widziałem, ale może i można trafić na cosik innego.
Mają za to duży wybór ładnych cieńszych skórek z różnych zwierzaków i w różnych kolorach, w niższych cenach.
Przykładowo, za płat 93x80cm brązowej skóry wieprzowej 1mm płaciłem około 30 zł.
->znajomy mi tak napisal
Tzn. na buty pewnie za cienka 2 mm?? na cholewkę
Emilka
Wysłany: Pią 22:10, 08 Maj 2009
Temat postu:
Wojowałam z butami przed poprzednim sezonem
.
Szkaradne były ale nic je nie zniszczyło...no...po tym jak na Liwie na noc mi się zapodziały i znalazłam je już w wersji archeologicznej to jednak zrezygnowałam z ich restauracji
.
szczurołap
Wysłany: Pią 12:09, 08 Maj 2009
Temat postu: łapki bolą a o paluszkach można zapomnieć
co prawda nie historycznie i całkiem mrocznie ale skórę dobrze szyje się cienka sztuczną nicią złożona we czworo. dziurki nie wybijakiem ale szydłem nie gęściej niż grubość całości od siebie. dziurki najczęściej ok 0,5cm od siebie szydłem najlepiej na płasko na desce sosnowej. igła zwykła bo igły do skóry tną nici. życzę powodzenia
podejrzewam że flek to jest sklep kaletniczy tylko daleko ode mnie ale mam zagłębie kaletnicze w radomiu to jednak blizej
Geralt
Wysłany: Wto 15:05, 04 Gru 2007
Temat postu:
Do robienia dziurek w skórze: przebiki, szydła ("Flek") lub ręczne dziurkarki rewolwerowe ("Obi", "Castorama" itp.) ustawione na najmniejszą średnicę.
Szwy niewidoczne w gotowej torebce radzę wzmocnić klejem skórnym (sklepy dla artystów), lub mniej tradycyjnie, szewskim "Pronikol BA" ("Flek").
Szwy widoczne robiłem zawsze dratwą barwioną. Do barwięnia używałem farby do tkanin (sklepy chemiczne, pasmanterie). Dratwa musi być dobrej jakości gdyż inaczej rozejdzie się podczas gotowania.
O odlewy sprzączek do torebek (i innych cudeniek) nie zawadzi zapytać Jabbera.
Powodzenia w zgłębianiu sztuki kaletniczej!
Owca
Wysłany: Pon 18:04, 19 Lis 2007
Temat postu:
Wodorost napisał:
Zawsze (co do okuć) pozostaje Grunwald, gdzie od cholery tego znaleźć można. Zwłaszcza polecam jednego gościa, który każde okucie potrafi podać łącznie z datą i miejscem wykopalisk - od wczesnych do późnych wieków średnich. Ktoś pamięta, jak on się nazywał?
Któryś z tej trójki, bo goście pracują razem: Jaroslaw Strobin, bracia Czerniakowscy Pracują w muzeum archeologicznym w Toruniu
moraine
Wysłany: Nie 15:43, 18 Lis 2007
Temat postu:
Ja do szycia skóry polecam prostą igłę o okrągłym przekroju, dratwę nawoskowaną [czyli natartą o świeczkę, byle wosk był naturalny]. Przeszywam zawsze przedziurkowaną przebijakiem skórę - jest to łatwe, szybki i wygodne. Inaczej szkoda palców. Woskiem w razie czego dysponuję, tak samo dratwa na jedną sakiewke tez moge sie podzielić.
Emilka
Wysłany: Nie 14:34, 18 Lis 2007
Temat postu:
yhym...no mam w domu te różne dziwne rzeczy to przebijania skór...
piter
Wysłany: Nie 14:28, 18 Lis 2007
Temat postu:
Aleezia napisał:
Grube też? Do tej pory mieli tylko cienkie.
ostatnio jak byłem jakieś 2 tygodnie temu to mieli troche dwoiny grubośc ok 2mm może 1,5 w różnych kolorach i z tego co pamiętam to cena była przystępna
piter
Wysłany: Nie 14:27, 18 Lis 2007
Temat postu:
tak dratew to nic całkiem wytrzymała i nią można szyć skórę ewentualnie nićmi lnianymi chyba... dratew możesz dostać we fleku nie jest droga raptem kilka złociszy skórę wg. mnie najlepiej szyć igłą w kształcie półkola chyba się zwie tapicerska ja takiej używam i jestem zadowolony średnica ok 3,5 cm jeśli masz problem z przebiciem to możesz się posiłkować wybijakiem do skóry koszt ok 5-7 zł też dostaniesz we fleku
Emilka
Wysłany: Nie 13:32, 18 Lis 2007
Temat postu:
Dzięki za odpowiedzi
. Zawsze mi się wydawało, że szycie czegokolwiek ze skóry graniczy z cudem bo igła przez to ciężko przechodzi
ale najwidoczniej się mylę. A czym się zszywa skórę?Czytałam że dratwą, cóż to jest ?! Domyślam się że rodzaj mocnej nitki, ale pewna nie jestem
.
Nathan
Wysłany: Nie 1:45, 18 Lis 2007
Temat postu:
Zawsze (co do okuć) pozostaje Grunwald, gdzie od cholery tego znaleźć można. Zwłaszcza polecam jednego gościa, który każde okucie potrafi podać łącznie z datą i miejscem wykopalisk - od wczesnych do późnych wieków średnich. Ktoś pamięta, jak on się nazywał?
moraine
Wysłany: Sob 23:18, 17 Lis 2007
Temat postu:
Na sakiewki czy torebki grubek nie trzeba.
Jesli chodzi o paski, to w jednym sklepie w Gdańsku sa zawsze i gośc tnie na wymait, równo, co do milimetrów. Długości w zasadzie dowolne. w razie czego powiem jak trafić albo dam mapkę
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin