Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej
WKPL - i wszystko jasne.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej Strona Główna
->
Linki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Na początek...
Sprzedam, kupię, zamienię...
Treningi wspólne w Trójmieście
Aktualności
----------------
Sprawy kompanijne
Piwnica
Uzbrojenie
----------------
Blachy.
Broń
Stroje
----------------
Stroje
Buty
Linki
Wposażenie obozowe
----------------
Obóz - wyposażenie
Dyskusje
----------------
Pawlacz
Medieval HardCore Team
----------------
MHCT
Nabór
----------------
Nabór do WKPL
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 17:58, 31 Maj 2016
Temat postu:
hej
Nathan
Wysłany: Wto 17:03, 24 Lut 2009
Temat postu:
Pixel napisał:
oł fak... liczą sobie chłopaki :/
I dziewczęta.
IMHO te ceny nie są jakieś z kosmosu wzięte, w końcu to od chuja pracy.
Sprawdź lepiej ceny nitowanych kolczug
Pixel
Wysłany: Wto 16:59, 24 Lut 2009
Temat postu:
oł fak... liczą sobie chłopaki :/
Nathan
Wysłany: Wto 16:34, 24 Lut 2009
Temat postu:
Pozwolę sobie wkleić odpowiedni fragment mejla:
EO napisał:
Co do Fuszerów natomiast - ja tam jestem tylko webmasterem tak naprawdę, miałem kilka razy jakieś pomysły, żeby coś zacząć robić, ale szybko mi się odechciewało; ledwie mam czas robić gadżety dla siebie. Fuszerką jest natomiast moja żona, która robi te wszystkie farbowane jedwabne nici i paski.
Co do cen - tarcze: zwykły lipowy trójkąt oklejony pergaminem, z normalnym wzorem (tzn nie jakimś super pokrętnym) to ok 500 zł. Duża pawęż, jak ta ze św Jerzym na stronie, to bodajże ok 1500 zł. Przy czym - zachowam się nielojalnie - jeśli chodzi o same formatki lipowe, polecam innego wytwórcę, niejakiego Jakubka; mail do niego znajduje się na stronie TRH Ordo Militaris w dziale kontaktów, opisany jako "Sutor". Koleżka robi głównie buty itp, ale ostatnio zaczął robić właśnie tarcze i robi je doskonale. Na dniach będę mu robił stronę www, więc niedługo będzie można obejrzeć jakieś fotki.
Wełna - wełna ręcznie tkana to, o ile dobrze pamiętam, 100-200 zł za mb (zależnie od grubości, splotu itp), farbowanie do tego 30zł za m2 plus cena ziół i odczynników. Ale - znów nielojalność - to jest wełna dość gruba, z grubej przędzy, i jako taka nadaje się na stroje proste i ubogie, ew. płaszcze itp - przynajmniej jeśli mowa o późnym Średniowieczu. Ja sobie odpuściłem - obejrzałem trochę znalezisk itp, zobaczyłem, jaką gramaturę mają takie wełny (np z Londynu) i kupuję normalną maszynową; zresztą jak pisałem na blogu, jak ona się przy farbowaniu sfilcuje, to naprawdę nie widać różnicy. Nawet zamierzałem wrzucić porównawcze fotki. Z ręcznie tkanej mam tylko jeden kaptur, zimowy, a żona płaszcz - tzn będzie miała płaszcz, jak ją zagonię do szycia
Ceramika - tu nie pamiętam, trzeba pisać. Ale to są rzędy wielkości od 20-30 zł za jakieś kubki i małe dzbanki po 400 za dzban nadreński zdobiony cyną.
Pasmanteria - zwykły pasek wełniano-jedwabny to coś między 100 a 150zł, większe rzeczy stosownie więcej - np ten żółty pas do houppelandy na stronie kosztował ponad 300zł, ale tam było cholernie dużo roboty - kilkadziesiąt tabliczek czterodziurkowych nawlekanych po 4 nitki w dziurkę, samo nawlekanie trwało chyba ze 2 dni. Same nitki są raczej tanie, ale teraz nie pamiętam, po ile żona je sobie liczy. Aha, robi też plecione sznureczki, chociaż tego na stronie nie ma, trzeba pisać i pytać.
Z mojej strony ręcznie wykonany materiał, jakkolwiek kusi, jest poza zasięgiem jeszcze przez pewien czas. Natomiast pilnie będę mejlował i podczytywał bloga, dostałem kopa w kierunku doskonalenia się.
Pixel
Wysłany: Wto 16:29, 24 Lut 2009
Temat postu:
dawaj Nath
Nathan
Wysłany: Wto 16:26, 24 Lut 2009
Temat postu:
Chaos napisał:
dla kontrastu
http://www.allegro.pl/item564052418_pelna_plytowa.html
pomijając miecz
koleś powinien trochę popracować nad wykończeniami. podoba mi się zdjęcie jak klęka - wyraźnie widać wszystkie dziury między folgami.
Koleś jest magiczny.
Wracając do tematu: zapowiada się magiczny Grunw. Wiem, gdzie na pewno będę kolędował.
Mam orientacyjne ceny materiałów ręcznie tkanych, jak ktoś jest ciekaw.
Chaos
Wysłany: Wto 13:57, 24 Lut 2009
Temat postu:
dla kontrastu
http://www.allegro.pl/item564052418_pelna_plytowa.html
pomijając miecz
koleś powinien trochę popracować nad wykończeniami. podoba mi się zdjęcie jak klęka - wyraźnie widać wszystkie dziury między folgami.
Emilka
Wysłany: Pon 21:01, 23 Lut 2009
Temat postu:
Kurde, aż normalnie wstyd jak to się czyta (ślepię się w monitor już od jakiegoś czasu...), ile można głupich błędów popełnić czy fuszerki (ha, ale w tym złym znaczeniu
). A przecież po co robić coś "półgębkiem" i nazywać to rekonstrukcją...heh... muszę przejrzeć ten swój cały majdan i podumać nad nim bo już widzę co mam na 100% do dupy.
Warto "poośiwcać" się tymi artykułami...- mój skrócony komentarz do nich: amen, amen, amen
.
Nathan
Wysłany: Pon 16:52, 23 Lut 2009
Temat postu:
Pixel napisał:
hehe... mi się Fuszer kojarzy z fuszerką, czyli partactwem
No ale to co koleś robi... faktycznie wprawia w podziw. Już widzę swój nowy doublet z ręcznie tkanego sukna
Prosiłem o przeczytanie ze zrozumieniem "O nas" na stronie Fuszerów.
Cytat:
Fuszerami jesteśmy z przekory -
potoczne, zafałszowane przez zawistne gildie znaczenie tego słowa
nie ma nic wspólnego z wysoką jakością naszych wyrobów.
Takie mrugnięcie okiem do czytelnika.
Aktualnie mejluję sobie z EO, postaram się wyciągnąć jakiś cennik zrobiony pod nas. Może się uda.
Pixel
Wysłany: Pon 16:49, 23 Lut 2009
Temat postu:
hehe... mi się Fuszer kojarzy z fuszerką, czyli partactwem
No ale to co koleś robi... faktycznie wprawia w podziw. Już widzę swój nowy doublet z ręcznie tkanego sukna
Nathan
Wysłany: Pon 15:31, 23 Lut 2009
Temat postu: Fuszerzy i EO.
Rita wrzuciła na forum Gończej linka do posta EO, ja przekopałem temat głębiej.
Gość udziela się wśród Fuszerów
http://www.fuscher.com.pl/
Kto oni itp. to se można doczytać, jest tam ładna podstronka "O nas". W sumie - impressive. Zamierzam temat przestudiować jeszcze głębiej i wesprzeć jakąś korespondencją. Podoba mi się, co robią, nie wiem jeszcze tylko, za ile.
Sam gość: znam go z debat polityczno - społecznych na pewnym blogu, miałem pewną świadomość, że bawi się w
jakąś
rekonstrukcję. To, co przeczytałem na jego
rekonstrukcyjnym
poletku (link dla niekumatych:
http://www.fuscher.com.pl/1382/
) wprawiło mnie najpierw w stupor, potem w euforię, potem była chwila refleksji. Takie oświecenie w stylu zen.
Nie jestem aż tak elokwentny, żeby pewne rzeczy równie gładko ubrać w słowa, polecam natomiast przeczytanie ze zrozumieniem działu "O 1382.pl" (link:
http://www.fuscher.com.pl/1382/?page_id=6
), gdzie wykłada swoją filozofię odtwórstwa. Uświadomił mi zajebiste tyły, które mam ja jako rekonstruktor. W ogóle popełnił kilka zajebistych tekstów z cyklu zarzutów do rekonstrukcji, którą traktuje tak, jak ja bym chciał swoją - kompleksowo.
Poczytać, warto.
Wdrożenie w praktyce tego, co robi gość, zajmie mnie osobiście kilka ładnych lat.
Tak w sumie to w ramach tego oświecenia w stylu zen rozwijam w sobie pełnię zrozumienia dla wizji braci z Braniewa.
O kurwa, że tak powiem, to ma sens.
Sorki za słowotok, po prostu jeszcze do siebie nie doszedłem.
Aha, żeby nie było, że jakiś taki czołobitny się zrobiłem, to jednak nie we wszystkim się z nim zgadzam. No.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin