Autor |
Wiadomość |
moraine |
Wysłany: Sob 8:01, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Fakt, polecam. |
|
|
Aleezia |
Wysłany: Sob 0:39, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Co do lnów to ja w tej chwili kupuję tylko od niej:
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=3177585
Jest to dziewczyna, od której kupuje Różyczka po to, żeby później sprzedawać ten sam len, ale dużo drożej.
Jakość jest sprawdzona i w dodatku często ma naprawdę ciekawe kolory. Trzeba po prostu sprawdzać.
Co do grubości, to wszystko co jest opisane jako cienkie jest mniej więcej takiej jakości i gramatury jak na giezło lub podszewki. Jeśli jest opisane, że na spódnice, obrusy itd. to świetnie nadaje się na rewelacyjnie układające się kiecki, albo grubsze koszule. |
|
|
moraine |
Wysłany: Śro 10:18, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Nie może przejść, bo to nawet wizualnie nie przypomina matriałów możliwych do uzyskania w Średniowieczu.
Żeby od razu była jasność, jakie ewentualne miesznaki są dopuszczalne:
- Wełna z domieszkami nie większymi niz 20% składu
- Len z domieszką wiskozy, nie wiecej niż 20 % składu
Oczywiście znacznie lepiej przeszukac Allegro i kupić materiał bez domieszek, a w dziale "Rycerstwo" jest go sporo. I ceny znacznie nizsze niż w sklepach z tkaninami.
Pozdrawiam |
|
|
kaesjot |
Wysłany: Śro 8:14, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Tak czułam, że elanobawełna "nie przejdzie" Dzięki Gosiu. Pozdrawiam |
|
|
moraine |
Wysłany: Śro 8:03, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Nie nadaje się.
Elana - nazwa handlowa włókien poliestrowych produkowanych z politereftalanu etylenu, tkanina otrzymywana z tych włókien również nazywana jest elaną.
Poza tym, szczerze radzę unikać bawełny na bieliznę. Jest podatniejsza na rozdarcia, łatwiej łapie brud niż len i mokra szybko wychładza organizm, czego len nie robi.
W aspekcie historycznym bawełna zaczęła być szeroko stosowana na bieliznę po 1450 roku, więc nie łapie się na nasze datowanie.
Z bawełny, bawełny z lnem [barchan], mogą być szyte podszewki, sienniki i poduszki. To było w czasach, którymi się zajmujemy jej najpopularniejsze wykorzystanie. |
|
|
kaesjot |
Wysłany: Wto 21:41, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
O losie... No, właśnie Gosiu jak to jest z tą elanobawełną? |
|
|
Emilka |
Wysłany: Wto 21:33, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Kurde, nie spełniam wymagań kompanijnych . |
|
|
Amineh |
Wysłany: Wto 21:24, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Kompanijne wymagania to:
1.Przezroczyste. |
|
|
Emilka |
Wysłany: Wto 21:23, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Elanobawełny? Brzmi trochę jak science-fiction .
Powinno być lniane... Gosiu, jakie mamy dokładne kompanijne wymagania? |
|
|
kaesjot |
Wysłany: Wto 20:32, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Czy giezło mogę uszyć z białej elanobawełny? Proszę napiszcie, że tak bo mam jej 3m |
|
|
Owca |
Wysłany: Wto 13:42, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Dokładnie-ze skosu szyje się tylko to, co musi podczas noszenia się choć trochę rozciągać, żeby w ogóle dało się w tym chodzić W gieźle skos nie jest to w ogóle konieczny |
|
|
MagicWojtek |
Wysłany: Pon 22:22, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
z ukosów się szyje nogawiczki i nogawice (musówo). Niektórzy także dublety wełniane (ale to nie musi być szyte z ukosów)
giezła nie trzeba |
|
|
Emilka |
Wysłany: Pon 22:10, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Hm, jak na moją wiedzę - nie.
Ja właściwie w ogóle z ukosa nie kroję - jedynie pończochy. |
|
|
kaesjot |
Wysłany: Pon 21:33, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Czy materiał na giezło musi być cięty z ukosa? Help! |
|
|
MagicWojtek |
Wysłany: Pon 21:02, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
ponawiam prośbę
można prosić skany z Gutkowskiej i Turskiej ?? muszę wreszcie oddać do bilbioteki Gutkowską bo mnie tam zabiją ;p
mój e-mail: MagicWojtek@o2.pl |
|
|