Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej

Aleezia

Kurczę faktycznie fajna kiecka, czemu nie wypatrzyłam jej wcześniej... a tyle razy widziałam te obrazki. Też se taką uszyję ale z pelerynką i złotą.

moraine

Zaraz się wkurzę. Ile razy i komu jeszcze mam powtórzyć, ze czerń nosił dwór Jagiellonów i Burgundii? Kogo z was, szanowni stać na odtwarzanie księcia? Ze służbą, końmi, zamkiem, wozem na graty itp?
Więc jeszcze raz odpowiadam:
czarny NIE pasuje do naszego stanu społecznego.

Znam dokładnie 3 obrazy datujące się na nasz okres, gdzie kobiety są w czerni: Godzinki Księcia de Berry - strój dworski, i przedstawienie Christine de Pisan w stanie WDOWIM. Ktoś odtwarza wdowę?

...

Co się tyczy materiału na taką suknię przy tym wzroście - polecam 4 metry wełny jako wierzch i tyle samo lnu albo bawełny na podszewkę. Len będzie zdecydowanie lepszy pod względem elastyczności i właściwości cieplnych niz bawełna.

Pozdrawiam.

Wtyczka

A ja sie nie zgodze, z ta czernia i naszym stanem spolecznym, uwazam ze to jest juz za daleko idaca interpretacja - kiedy mowimy temu strojowi nie bo go nosili bogaci, temu tez nie bo go nosili biedni, uwazam ze jezeli cos bylo uzywane w okresie przez nas odtwarzanym to uwazam ze jest historyczne, i jest dopuszczalne

- bawienie sie w takie dywagacje czy wolno uzywac czerni czy nie wazam juz za ultraskie zmanieryzowanie, nie majaca nic wspolnego z rekonstrukcja, czern byla uzywana wiec jest dopuszczana, na pewno skoro uzywane byly przez dwa dwory to przez niektorych ta moda byla kopiowana

- a jesli chodzi o ceny i zamorznosc, kim byli najemnicy w okresie przez nas odtwarzanym, byly to grupy zlozone z rycerzy trudniacym sie fachem wojennym za pieniadze i lupy ktore tez niezadko okazywaly sie takie male

- zakladajac ze czern jest niehistoryczna zakladamy ze Krzysztow , Ja , Piksel, Topur, Arek, dziewczyna Arka, Jarek, Mecenas, Krystyna ubieramy sieniehistorycznie

- nie mowiac juz o czarnych przyszywkach

Aleezia

Myślę sobie, że w ostateczności można to zinterpretować następująco:

Najemnicy maszerują sobie przez las. Napotykają orszak książęcy, który właśnie został przez kogoś zaatakowany. Pomagają obronić się przed atakującą zgrają. Pewna niewiasta wykazuje się niezwykłą odwagą i ratuje przed pewną śmiercią samą księżną. Gdy jest już po wszystkiemu księżna pyta jak zdoła odwdzięczyć się dziewczynie. Ta, młoda skądinąd i łasa na to to co ładne nieśmiało mówi, iż oczarowała ją garderoba wysoko usytuowanej pani i byłaby szczęśliwa gdyby księżna odstąpiła jej jakąś starą sukienkę. Księżna jest na tyle wdzięczna a przy tym i szlachetna, że ofiarowuje dziewczynie jedną z najlepszych swoich sukien.
I biedna dziewucha chodzi odtąd w bajeranckiej czarnej kiecce książęcej.
Może być?

Gosiu, mam jeszcze pytanie. Co do wyżej wspomnianej kiecki. Czy może być z aksamitu? Wyczytałam, że w tamtych czasach sprowadzano go (i jedwab zresztą też) z Włoch i na początku XV wieku był bardzo modny.

moraine

Pocztaj sobie Wtyczko, na temat najemników, od du Guescelina na przyklad. Albo w czasie Wojny Stuletniej. To były często głodne bandy rabujace chłopów, ostatecznie wysłane za granice Francji, na wojne włoską, zeby nie pustoszyły kraju. Poczytaj materiały źródłowe, opisy zamówień dworów. Kto i w co sie ubierał, jakie matriały zamawiano i dla kogo.

Poza tym chce podkreslić, ze ODTWARZAMY daną epokę, a nie nasze wyobrażenia na jej temat. W związku z czym opieramy sie na źródłach. A te są jasne w kwestii czarnych strojów. Jesli odtwarzam najemnika, to nie będę sie ubierac jak książę. Jesli chcę sie ubierac jak książę, to musze miec i inne podstawy materialne - słuzbę, szklane naczynia, konia, srebrne sztucce, ziemie, lenna, alodium, suwerena... I tak dalej. Nierealne.
Uważam, że odtwarzana postac powinna byc spójna. To jest rekonstrukcja, a nie fantasy, gdzie wszystko, czego nie masz, możesz sobie wyobrazić. Tyle ode mnie.

Owca

Spokojnie, spokojnie, wuluzujcie... Ja to interpretuje tak-pytaliście Gośkę jako fachowaca, co sądzi na temat takiego a takiego stroju Odpowiedziala wam, jak to wygląda w kontekście źródel Nie ma sensu wyzywac się od ultrasów Przeciez co z ta wiedzą zrobicie, wasza sprawa, Gośka przeciez nie bedzie za wami chodzic i krzyczec, ze jestescie niehistoryczni A jesli nie chcecie wysluchac odpowiedzi, to po co w ogole pytacie?

I druga rzecz-kto jak gleboko chce wejsc w odtwarzanie, zalezy glównie od niego Ale dla mnie noszenie np nalęczki z perlami do skukienki wieśniaczki jest troche nie teges Choc i takie naleczki, i takie sukienki są historyczne Gadalam z Diabelem na Świeciu o czerni na dworze Jagiellonów-dletego noszono ten kolor, bo czern byla CHOLERNIE droga, bo barwnik bylo bardzo trudno otrzymac Ponadto szybko sie spieral, więc sluzba dostawala uzywane stroje, które byly juz bardziej szare niz czarne Także czarny byl oznaką wielkiej zamożności Więc do wierzchniej kiecy wypadaloby od razu miec okuty pas i jedwabny welon To tyle z mojej strony

Wtyczka

Fakt , owieczka masz racje moze przesadzilem z tonem rozmowy ,
przeplasiam Smile

ale wypowiedz Gosii nie byla w cherakterze wyglaszania opini, tylko kategorycznego zakazu , jesli takowy bym poparl to starajac sie byc konsekwentny musialbym wymienionym w moim wczesniejszym poscie osobom zakazac jezdzic na turnieje w ich strojach i nakazac obszycie sie na nowo, zreszto kiedys z Krystyna i Krzyskiem przyprowadzalismy rozmowy na temat uzywania czarnego koloru w strojach i doszlismy do wniosku ze czern jest dopuszczalna w naszych strojach

po za tym wymienione osoby uczestniczyly w paru ultrahistorycznych turniejach z powodzeniem przechodzac przez inspekcje komisji strojow

czytalem i nie wydaje mi sie ze odtwarzamy najmniczy plebs, ani tez rabusiow przy droznych w tych samych zrodlach znajdziesz opisy najemnych grup rycerzy, do ktorych jesli chodzi o sposob uzbrojenia nam o wiele blizej

jesli mielibysmy sie porownywac do najemniczego plebsu to :

a) powinnismy zmienic wiekszosc noszonych przez nas strojow

b) zmienic uzbrojenie na typowo piechociarskie

c) przestac uczestniczyc w turniejach rycerskich na ktore lachmaniazy nie wpuszczano

moraine

Tak, wiem, jestem ultras. Przepraszam, bo nie chciałam na nikogo napadac, ale te same pytania zadawane co chwile potrafia wytrącic czlowieka z równowagi.
Ale od dwóch tygodni dostaje wiadomosci, że ktoś chce się obszywać na czarno; Szymon i jego Pani, Arek z Agą Damian, Lacuna... Ja rozumiem dworską houppe Geralta, kabat, ale nie ciuchy obozowe. Ile będzie tej czerni w Komapnii? Poza tym, czarny u kobiety na przyklad był jednoznacznie klasyfikowany jako stan wdowieński.
Tak jak pisała Owca, czerń było bardzo ciężko otrzymac z barwników dostępnych w epoce. wiem, bo mam próbki naturalnie barwionych wełen.

Ja wiem, stpoien ultrasostwa kazdy ma taki jaki chce, ale uważam, ze przy ciągle rosnących wymaganiach dotyczacych naszego hobby wskazane jest szycie strojów spójnych z odtwarzana postacią.

Hm... Wtyczko, my nawet w nazwie mamy Piechotę, więc tu nie widzę problemu Wink

Ja zamierzam sie zrobić na typowiego piechociarza, moja pawęż milicji wrocławskiej juz do mnie idzie pocztą...
Wiem, nie odtwarzamy nedzarzy, ale tez nie krezusów. I nie rycerzy pasowanych, bo ci trudnili sie raczej raubritterstwem na własny rachunek, albo czasem służyli w formacjach powoływanych przez patrycjuszy miejskich do zwalczenia herbowych rabusiów. Weterani, tacy jak my z rzadka dorabiali sie wiekszej fortuny - najczęsciej osiadali w miastach, więc strój sredniego mieszczaństwa uważam za najlepszy jako zestaw ubioru cywilnego.

Wracając: turnieje sa u nas jakie są. Nie czepiam sie osób, które maja czarne stroje, bo przeciez nie o to chodzi, zeby je wyrzucać. Ale ci, którzy chcą się obszywac teraz mogą przecież wybrac inny kolor. [ze bardziej twarzowy juz nie wspomnę]

Kolory w Średniowieczu miały sciśle przypisana sobie symbolikę:

zieleń - kolor nowej miłości, albo jej poszukiwania
błękit - kolor wiernosci i stałości
szarośc - porzucenie spraw tego świata, skromnośc
czerń - żałoba, smutek
złoto - niesmiertelnośc, niebo, zbawienie
biel - niewinność

Pozdrawiam.

Karasu

Aleezia

No dobra Gosiu... a co z tym aksamitem. Mam akurat okazję kupić fajny i niedrogo i chciałabym wiedzieć czy złoty (kremowo-żółty) aksamit jest dopuszczalny. I jeszcze co do tej sukni nr 6. Czy suknia i doszywana pelerynka mogą być uszyte z lekko innych odcieni czy wszystko musi być dokładnie ten sam kolor?

moraine

Znamy słownie 3 rycerzy pasowanych, z ekwipunkiem rycerskim. To sa chłopaki z Braniewa.
Macik von Reihl, który jest pasowany jest najemnikiem, i nie chodzi w ciuchachgodnych rycerza. Możemy brać z niego przykład.

Chaos

OOOk... a np granatowy?

moraine

Aleezio - nie polecam aksamitu. Bawełnainego w naszym okresie nie było, był jedwabny, i nadal do dziś jest pierońsko drogi. 30 E za metr. Więc na Twoim miejscu nie szyłabym z półsrodków, tylko kupiła raczej na strój wierchni piekna wełne, a podszyła jedwabiem naturalnym. Bajer będzie nie ztej ziemi, widziałam takie szaty na weselu Misia. Cudne Smile

Oczywiscie do nieczego Cię nie zmuszę.

Chaos: granatowy, grafitowy, fiolet, burgund, ciemna zielen, czekoladowy brąz - te wszystkie barwy jak najbardziej sie nadają Smile

Chaos

to git - swoją drogą nie pamiętam żebym mówił o czarnej wełnie... to pewnie ten denaturat - nie widzę co piszę, nie słyszę co mówię Wink

a jeszcze swoją drogą... jakiś czas temu widziałem na allegro skórzany kaptur z wełnianą podszewką i kołnierzem zachodzącym do połowy ramienia. fajne toto na deszcz... mozna cos takiego robic?

Aleezia

Dzięki